Sprawa do Ciebie szefie:
Lvluje tego bk do wingów i potem robię z niego pk, a wiem, że pk nie wolno w sojuszu. Co prawda to ma być pk na kserów, ale tak, czy siak będę czerwony, bo mnie to już wnerwia jak mnie tak ksuja, a ja nic, bo nie mogę się "zburaczyć". Jestem w trakcie robienia postaci na zastępczego GM'a dla moich ludzi, bo nie zamierzam ich porzucać i zastanawiam się, czy skoro ja będę pk na Tragaskisie i zlikwiduję gildię, żeby moi nie mieli nieprzyjemności, to przyjmiesz w poczet sojuszników Anielskiego Imperium moją jakby nową, ale starą gildię, tzn. GM się zmieni z postaci, ale ludzie ci sami będą, a nad bk pomyślę, czy warto z niego robić jakiegoś GM'a, bo w sumie część ludzi się burzy i nie chcą mieć elfki za szefa ^^ (ten zastępczy GM to AE) i postanowili, że  chcą zostać u mnie jako bk. Tylko, że wtedy nie będziemy należeli do sojuszu chyba, nie? Bo jak będę player killerem to nie będzie to pasowało do wizerunku gildii, nawet jeżeli ja będę killować kserów. I chciałem wiedzieć co o tym sądzisz, bo ja nie zrezygnuję z killowania kserów, jestem na etapie dobijania do setu black dragona+7+12 i potem już mnie nic nie powstrzyma. A co do poruszania się bez warpa: Mateusz (Asmodl, Asmodeuss, itp.) robi command dl'a na cele teleportacyjne i dla własnej satysfakcji (tu mi się temat sojuszowego  EE przypomina, ale nie wiem, na czym stanęło).
Czekam na opinię.