Może dlatego że kilka razy mieli bliskie spotkania z nami i kiepsko się to dla nich skończyło (ataki przypadowe), a może wolą mieć w a=nas przyjaciół niż wrogów lub jeszcze co innego - prawde mówiąc nie wnikałem w to ale rozmawiając z ich dowódcą gdy przysłali do mnie zapytanie o pakt nie wyczułem poddstępu itp
Jak narazie pakt obowiązuje i dajemy im spokuj więc paczeć kogo atakujecie a jeśli ktoś od nich zaatakuje kogoś z naszych to pisać do mnie i odrazu podać linka do owego RW na dowód to się porozmawia i wytłumaczy co i jak.
Offline