Arijen nie płakutaj, moi są codziennie, ja zwykle też byłem, ale mam ten wyjazd dzisiaj i się musiałem do niego odpowiednio przygotować, razem z Mateuszem (Yangpl, Asmodeuss itp) pracujemy nad gildiowym EE. Tzn. zakładamy nowe konto i bez reloga, on podbije lvlki do 150 lvlu, a potem głowy sojuszu dostaną namiary na konto z EE. Mnie nie będzie teraz jakoś może nawet i tydzień, ale jak wrócę zamierzam dobić te 3 lvlki i zrobić pierwszego questa. Akurat się tak głupawo złożyło, że ja out, a tu exp x7. I tak: jest x7, nie x6 tak, że niby przez te gole, tylko x7 i to z jakiegoś tam powodu, ale nie dogadałem się z kumplem, bo musiałem mykać.
A sojusz nie podupadnie, dopóki chociażby jedna osoba ciągle gra. Takie jest moje zdanie, można się z nim nie zgadzać, ale dopóki chociażby jedna osoba reprezentuje się w naszych barwach i jest dostępna na mu, to ani sojusz ani gildia nie popadną w zgliszcza.
Jak wrócę może nadrobię zaległości. Tymczasem życzę wszystkim udanego weekendu i mniej trosk
Narka

Ostatnio edytowany przez Tragaskis (2007-06-28 09:57:24)